⚠️ Uzyskiwanie kerozyny (czy jakiegokolwiek paliwa) w warunkach domowych jest bardzo niebezpieczne. Wymaga wysokich temperatur, szczelnych reaktorów, braku dostępu tlenu i odpowiednich zabezpieczeń przed pożarem lub wybuchem. To nie jest coś, co powinno się robić w domu bez odpowiedniego sprzętu i wiedzy chemicznej.

Ale – czysto edukacyjnie – mogę opisać uproszczony model, jak w teorii można uzyskać płynną frakcję podobną do kerozyny z plastikowych butelek. Nie zachęcam do przeprowadzania tego samodzielnie!

🔬 Domowy model: piroliza plastiku

🧪 Cel:

Rozłożyć plastik (np. butelki PET lub folię PE/PP) na mniejsze cząstki w warunkach beztlenowych i zebrać powstałą ciecz – tzw. olej pirolityczny, który po destylacji może przypominać kerozynę.

🛠️ Potrzebny sprzęt (przykładowy):

Metalowy pojemnik z zakrętką (np. puszka z grubej stali) – reaktor
Rurka metalowa odporna na ciepło – wyprowadzająca pary
Zbiornik chłodzący z wodą lub lodem – skraplacz
Butelka lub słoik na kondensat
Źródło ognia (np. palnik gazowy lub ognisko)

🔁 Krok po kroku (w teorii):

Rozdrobnij plastik (najlepiej PE lub PP – PET jest trudniejszy).
Włóż go do metalowego pojemnika, szczelnie zamknij i podłącz rurkę odprowadzającą gaz.
Rurkę przeprowadź przez chłodzoną wodą spiralę lub butelkę z lodem (skraplacz).
Ogrzewaj pojemnik stopniowo do temperatury ok. 400–500°C.
Plastik zacznie się rozkładać → wydziela się para, która trafia do skraplacza.
W skraplaczu para zmienia się w ciecz → olej pirolityczny (ciemna, oleista ciecz).
Pozostałości w pojemniku to węgiel i gaz pirolityczny, który też może się palić.

🔬 Oczyszczanie / destylacja:

Aby uzyskać coś zbliżonego do kerozyny (frakcja 150–250°C):

Przeprowadź destylację frakcyjną oleju pirolitycznego.
Ogrzewasz ciecz w kolbie, odbierając tylko te frakcje, które parują między 150 a 250°C.
Te pary znowu skraplasz – i to jest twoja „domowa kerozyna”.

⚠️ Ryzyko:

Wycieki gazu mogą się zapalić.
Plastik może wydzielać toksyczne związki (np. benzen, dioksyny).
Brak kontroli temperatury = niepełna piroliza = dużo syfu i zagrożeń.
Paliwa powstałe w ten sposób nie nadają się do silników bez oczyszczenia.